niedziela, 17 marca 2013

Intruz

tytuł:                            Intruz
autor:                           Stephenie Meyer
posiadam skąd:            auchan
posiadam od:              
przeczytana:                
tytuł oryginału:             „The Host”
data wydania: pierw.:    2008
                     polsk.:    2009
wydawnictwo:              Wydawnictwo Dolnośląskie
tłumaczenie:                Łukasz Witczak
liczba stron:                 560
ISBN:                          978-83-245-8699-8
kategoria:                    fantastyka
moja ocena:                 9/10
seria:                            -









ZAWARTOŚĆ ZBIORU
„Intruz”

OPIS
Nasz świat został opanowany przez niewidzialnego wroga. Najeźdźcy przejęli ludzkie ciała oraz umysły i wiodą w nich normalne życie. Jedną z ostatnich niezasiedlonych, wolnych istot jest Melanie. Wpada jednak w ręce wroga, a w jej ciele zostaje umieszczona dusza o imieniu Wagabunda. Intruz bada myśli poprzedniej właścicielki ciała w poszukiwaniu śladów prowadzących do reszty rebeliantów. Tymczasem Melanie podsuwa duszy coraz to nowe wspomnienia ukochanego mężczyzny, Jarema, który ukrywa się na pustyni. Wagabunda nie potrafi oddzielić swoich uczuć od pragnień ciała i zaczyna tęsknić za mężczyzną, który miał być jej wrogiem. Wkrótce Wagabunda i Melanie stają się sojuszniczkami i wyruszają na poszukiwanie człowieka, którego obie kochają.

FRAGMENTY
·   „Pytanie” – May Swenson

Ciało mym domem
rumakiem  chartem
cóż biedna pocznę
kiedy je stracę

Gdzie będę spać
Czym pomknę w dal
Co będę jeść

Dokąd się udam
już bez wierzchowca
który mnie niósł
Skąd będę wiedzieć
co na mnie czeka
w leśnej gęstwinie
Bez mego Ciała
wiernego psa

Jakże to będzie
snuć się po niebie
bez drzwi na dachu
z wiatrem na wzrok

pośród obłoków
jakże się skryć?

·   Przez te wszystkie tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu? Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwe trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest albo jej nie ma. Mój żywiciel kochał żywiciela Curta i ta miłość przetrwała nawet wtedy, gdy umysły zmieniły właścicieli”
·   „Nie obchodzi mnie twoja twarz, tylko jej wyraz. Nie obchodzi mnie ten głos, tylko to, co mówisz. Nie obchodzi mnie jak w tym ciele wyglądasz, tylko co z nim robisz. Ty jesteś piękna”
·   „A zatem będę szczęśliwa i smutna, wniebowzięta i zrozpaczona, bezpieczna i zlękniona, kochana i odrzucona, cierpliwa i rozdrażniona, spokojna i dzika, pełna i pusta. Wszystko będę czuła. Wszystko będzie moje”

MOJA OPINIA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam :)
Będzie mi miło, gdy odwiedzając tę stronę, zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Pozdrawiam,
Crystal